Czekam, czekam ale już mam dość !
Przebieram nogami od początku stycznia. Planuję zakupy, warzywnik w skrzyniach, nowe rabaty więc zwarta i gotowa ruszam na podbój ogrodu.
W zeszłym tygodniu przeleciałąm z sekatorem po naszym porzeczkowym zagajniku. Dziewięć krzaczków przyciętych , pogłaskanych i podsypanych obornikiem. Niech rosną zdrowe !
Jutro posieję bób i papryki.
W zeszłym roku jako debiutujący 'parapetomianiak' zdewastowałam stolik
moimi licznymi rozsadami więc teraz przygotowałam się bardziej profesjonalnie. Jesienią zakupiłam mini szklarnię a raczej przenośnego foliaka (w sumie nie wiem do jakiej kategorii to zaliczyć) i będę w nim przetrzymywać młode siewki, w maju natomiast wystawię foliaka przed dom i będę w nim hodować ostre papryczki :)
Także wio ! Do roboty !
ps.a Wasze parapety już kiełkują ?
Pracowitego weekendu Robaczki :))
moimi licznymi rozsadami więc teraz przygotowałam się bardziej profesjonalnie. Jesienią zakupiłam mini szklarnię a raczej przenośnego foliaka (w sumie nie wiem do jakiej kategorii to zaliczyć) i będę w nim przetrzymywać młode siewki, w maju natomiast wystawię foliaka przed dom i będę w nim hodować ostre papryczki :)
Także wio ! Do roboty !
ps.a Wasze parapety już kiełkują ?
Pracowitego weekendu Robaczki :))
luubie to:) nie mam juz niestety swojego ogrodka, ale uwielbiam spedzac czas na wsi, u rodzicow, a tam to wszystko moje jesli chodiz o roslinki hehe , kocham ta forme "rozrywki":)
OdpowiedzUsuńPodobno wystarczy parapet lub mały balkonik , żeby zaspokoić ogrodnicze potrzeby - może warto spróbować ?? pozdrawiam ciepło
Usuń