3.08.2015

Zaległości książkowe

Podobno w Europie jesteśmy na szarym końcu jeśli chodzi o czytanie książek.
Z czego to wynika ? Z braku kultury książkowej, czasu czy chęci ?

Wolimy włączyć tv i przez wiele godzin wpatrywać się w miałkie obrazy NIŻ przeczytać kilka stron ciekawej książki i pobudzić naszą wyobraźnię a przede wszystkim MÓZG do działania !

Smutne, bo z danych wynika, że aż 10mln Polaków nie ma ani jednej książki w domu (!)
i nie są to Ci którzy korzystają z bibliotek...

Ja książki uwielbiam i mam ich małą kolekcję. Księgarnie odwiedzam z przyjemnością a kupowanie nowych książek jest dla mnie bardziej rozweselające niż kupno nowego ciucha :)
Sięgam po nowości, sprawdzam te które ktoś gdzieś polecał, czasami kupuję na sali w markecie za przysłowiowe 9zł.
Zdarzało mi się kupić kota w worku, ale wolę to niż kolejny serial w tv.

Mało tego, zakupioną książkę odkładam na półkę aby nabrała przysłowiowej mocy.
Czasami czekam nawet pół roku zanim po nią sięgnę...


Na stoliku mam kilka napoczętych więc skoro teraz nie mam już sił na cokolwiek i jedyne co mi pozostało to oczekiwanie na poród, siadam wygodnie i zaczynam nadrabiać zaległości.

A 38 tydzień ciąży powoli dobiega końca...

---------------

Lubicie czytać ?
Macie ulubionych autorów?
Jak kupujecie książki ? Starannie wyszukujecie wśród nowości czy stosujecie zasadę na chybił trafił ?

pozdrawiam serdecznie

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz