19.02.2016

Ogrodnicy na start !




Czekam, czekam ale już mam dość !

Przebieram nogami od początku stycznia. Planuję zakupy, warzywnik w skrzyniach, nowe rabaty więc zwarta i gotowa ruszam na podbój ogrodu.

W zeszłym tygodniu przeleciałąm z sekatorem po naszym porzeczkowym zagajniku. Dziewięć krzaczków przyciętych , pogłaskanych i podsypanych obornikiem. Niech rosną zdrowe !

Jutro posieję bób i papryki. 
W zeszłym roku jako debiutujący 'parapetomianiak' zdewastowałam stolik
moimi licznymi rozsadami więc teraz przygotowałam się bardziej profesjonalnie. Jesienią zakupiłam mini szklarnię a raczej przenośnego foliaka (w sumie nie wiem do jakiej kategorii to zaliczyć) i będę w nim przetrzymywać młode siewki, w maju natomiast wystawię foliaka przed dom i będę w nim hodować ostre papryczki :)

Także wio ! Do roboty !

ps.a Wasze parapety już kiełkują ?

Pracowitego weekendu Robaczki :))







2 komentarze:

  1. luubie to:) nie mam juz niestety swojego ogrodka, ale uwielbiam spedzac czas na wsi, u rodzicow, a tam to wszystko moje jesli chodiz o roslinki hehe , kocham ta forme "rozrywki":)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podobno wystarczy parapet lub mały balkonik , żeby zaspokoić ogrodnicze potrzeby - może warto spróbować ?? pozdrawiam ciepło

      Usuń