8.05.2017

Marchew - podejście nr 2.

Moja wczesna marchew została zrujnowana mroźnymi nocami , które nawiedzały nas regularnie w kwietniu.
Postanowiłam ją wyrzucić a w to miejsce (3 skrzynki) zasadzić różnego rodzaju sałaty. Już miałam mój plan zrealizować a tu w ostatnim odcinku "Gardeners' World" Monty Don (człowiek o wielkich dłoniach) pokazał jak siać marchew i ochota na pomarańczowe korzenie znowu do mnie wróciła ;)

Po pierwsze powiedział, że marchew dobrze siać po okresie przymrozków, czyli w naszym rejonie jest to maj. Nie będę już się rzucać na bardzo wczesne odmiany bo nic z tego dobrego nie wynika.
Po drugie pokazał dwa sposoby siania - pierwszy standardowy w rzędach a drugi ciekawszy - rozsypał nasionka na obszarze prostokąta, luźno żeby nie trzeba było przerywać i zachęcać połyśnicy marchwianki do składania jaj. Jeszcze nie widziałam tak posianych nasion więc spróbuję.
Co do tej złośliwej muchy - radzi zrobić zaporę na wysokość metra aby uniemożliwić jej dostęp do roślin.

W taki o to sposób Monty podsunął mi pomysł i postanowiłam spróbować wyhodować marchew w jednej skrzyni, dokładnie wg jego porad :)



Mąż mówi, że moja konstrukcja nie przetrwa pierwszej wichury ;]
A jak Wasze marchewki? Macie jakieś tajne sposoby? Hodujecie? Czy nie zajmujecie się korzeniami?

Ps.pamiętam ogród mojej Babci gdzie rosły piękne, dorodne , pachnące marchewki... Ech....czy u mnie kiedyś takie wyrosną?

8 komentarzy:

  1. wyrosną, wyrosną, ja hoduję wszystko co możliwe, ale marchewy nieliczne wychodzą dorodne, wierze jednak ze wiara, upór i praca da efekty ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No ja też wierzę, ale z marchewą jakoś mi nie po drodze od samego początku ;)

      Usuń
  2. Dla odstraszenia połyśnicy stosuje się uprawę współrzędna z cebulą polecam działa. To prosty sposób są tez inne, ale wymagają czasu i zaangażowania, przy małym dziecku i pracy może być trudno. Marchew generalnie długo wschodzi nawet do 6 tyg. Fajna ta osłona będzie tez trzymać bardziej stabilne warunki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O cebuli zapomniałam napisać, mam wsadzoną na brzegach skrzyni, ale w zeszłym roku też miałam a połyśnica i tak splądrowała uprawę ;) Zobaczymy jak będzie w tym roku, może tym razem się uda....ps. fakt , na ogród mam mało czasu ale jakoś udaje mi się pogodzić obowiązki ;)

      Usuń
    2. a co posadziłabyś obok cebuli?

      Usuń
  3. A tamta wczesna marchew wyrosła, że ją wyrzuciłaś?
    Dziwię się, bo marchew lubi zimno. Ja zasiałam swoją w kwietniu i jeszcze nie wyszła, bo ona wschodzi zawsze na końcu, tak jak pietruszka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak marnie wyglądała a do tego zmieniła mi się koncepcja więc już nie chciało mi się na nią dmuchać i chuchać :) Sałata teraz wskoczyła na jej miejsce hehehe

      Usuń